2 sierpnia 2023, 19:47
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 2349 razy

Zobacz kontrowersyjną okładkę magazynu Glamour wygenerowaną przez sztuczną inteligencję 

Zobacz kontrowersyjną okładkę magazynu Glamour wygenerowaną przez sztuczną inteligencję 

Bułgarska edycja magazynu Glamour została ozdobioną okładką, która wzbudziła wiele kontrowersji. Wszystko dlatego, że została w całości wygenerowana przez sztuczną inteligencję.

Okładka magazynu modowego wykonana przez sztuczną inteligencję - co to oznacza dla branży?

Modelka Lisa Opie pojawiła się na futurystycznym obrazie w stylu Barbie, który powstał przy pomocy algorytmu do generowania obrazów wykorzystującym sztuczną inteligencję. Twórczynią tej okładki jest Fran H, która publikuje obrazy stworzone przy pomocy sztucznej inteligencji na Instagramie. Aby opracować okładkę Glamour Fran H poprosiła o dużą liczbę zdjęć Opie, robionych pod każdym kątem. Ten materiał posłużył sztucznej inteligencji do opracowania okładki. W ciągu zaledwie 20 minut algorytm przygotował około 50 zdjęć. 
 
kontrowersyjna okładka magazynu Glamour
 
Okładka bułgarskiego Glamour zrealizowana przez sztuczną inteligencję. 
 
Niektóre obrazy były nieakceptowalne, gdyż było na nich widać np. zniekształcone dłonie czy inne artefakty charakterystyczne dla obrazów generowanych przez sztuczną inteligencję. Niektóre jednak wyszły bardzo dobrze i zostały wysłane do retuszera. Modelka Opie przyznała, że to "było bardzo łatwie i naprawdę zabawne, gdyż czasami ta technologia generowała rzeczy, które nie przyszłyby nawet do głowy, ale podobało się bardziej niż pierwotny pomysł". 
 
Nie wszystkie obrazy pojawiające się w tym numerze Glamour to efekt pracy sztucznej inteligencji. Wśród obrazów można znaleźć także prawdziwe zdjęcie modelki Lisy Opie. Kobieta pojawiająca się na zdjęciach jest zachwycona sztuczna inteligencją, wychwalając to, ile czasu taka technologia pozwala zaoszczędzić. Przykładowo modelka nie musiała przymierzać wielu strojów - po prostu raz założyła różowy kostium do zdjęć "treningowych", które posłużyły sztucznej inteligencji do poznania jej twarzy i kolorystyki, w której ma być utrzymana "sesja". 
 
Nie wszyscy jednak są zadowoleni z tego, że sztuczna inteligencja stała się odpowiedzialna za okładkę magazynu. Felietonistka zajmująca się modą i redaktor Merle Ginsberg pozostawiła zjadliwy komentarz pod postem Fran H na Instagramie. 
 
W wywiadzie przeprowadzonym przez New York Post Opie przyznała, że czuje pewne zaniepokojone związane z technologiami sztucznej inteligencji i tym, jak to wpłynie na pracę w branży modowej, a w szczególności fotografów, scenografów i retuszerów. Warto jednak przypomnieć, że stworzenie modeli dla sztucznej inteligencji wymagało jednej sesji zdjęciowej - prawdopodobnie ta modelka nie będzie już nawet potrzebna przy kolejnych sesjach. A przynajmniej jej rola będzie dużo mniejsza niż w przypadku sesji z ery przed sztuczną inteligencją. Zachwyt modelki wydaje się niespodziewany, gdyż tak naprawdę sztuczna inteligencja uderzy w całą branżę modową - od tych, którzy pojawiają się przed obiektywem po tych, którzy pracują przy obsługę planu czy spoglądają przez ten obiektyw. 
 


www.swiatobrazu.pl