Obrazy wygenerowane przez tzw. sztuczną inteligencję, które wstrząsnęły światem fotografii w 2023 roku

2023 rok był kolejnym, w którym pojęcie sztucznej inteligencji było odmieniane przez wszystkie przypadki i pojawiało się niemal w co drugim newsie dotyczącym technologii - Nie inaczej było w przypadku fotografii, a 2023 rok okazał się czasem nieprawdopodobnie szybkiego rozwoju tych technologii, co spowodowało już niemałą rewolucję w świecie fotografii. Warto przypomnieć sobie kilka obrazów wygenerowanych przez rozwiązania tzw. sztucznej inteligencji, które sporo namieszały w 2023 roku.

Sztuczna inteligencja wygrywa konkurs fotograficzny

To musiało zdarzyć się prędzej czy później. Fotorealistyczne obrazy generowane przez rozwiązania tzw. sztucznej inteligencji osiągnęły niebywały poziom, i komuś przyszło na myśl, zgłosić taki obraz do konkursu fotograficznego. W lutym 2023 roku taki obraz zdobył pierwszą nagrodę w jednym z australijskich konkursów. Przez wielu było to określane punktem zwrotnym w "karierze" dynamicznie rozwijających się algorytmów zdolnych do kreowania obrazów.

Uznany fotoreporter tworzy serię obrazów

Wybitny fotoreporter Michael Christopher Brown wywołał niemałe kontrowersje, gdy opublikował serię "post fotografii", które w całości zostały wygenerowane przez rozwiązania tzw. sztucznej inteligencji. Brown wykorzystał te algorytmy do zilustrowania historii, której nie udało się udokumentować za pomocą aparatów. Zwrócił się do oprogramowania po pomoc w przygotowaniu projektu 90 mil, który miał przedstawiać realia Kubańczyków próbujących przekroczyć 90 mil (około 144 kilometry) oddzielające Hawanę od Florydy.

Fotoreporter spotkał się z falą krytyki - wielu obserwatorów określiło jego zachowanie jako nieetyczne, a zdjęcia jako niepokojące. Niemniej trzeba przyznać, że fotoreporter na żadnym z etapów prezentowania tego projektu nie ukrywał, że są to obrazy wygenerowane przez algorytmy. Bardzo wyraźnie podkreślał prawdziwe autorstwo tych prac.

Obraz wygenerowany przez tzw. sztuczną inteligencję wygrywa w konkursie Sony World Photography Award

Sztuczna inteligencja miała szansę wygrać wiele konkursów, a wśród nich znalazł się nawet jeden z najsłynniejszych konkursów fotograficznych na świecie - Sony World Photography Awards. Boris Eldagsen wygrał w kategorii Kreatywne, ale odmówił przyjęcia nagrody. Ujawnił, że jego obraz nie jest fotografią, lecz dziełem wygenerowanym przez tzw. sztuczną inteligencję.

Organizatorzy konkursu w oświadczeniach wskazali, że przez celowe próby wprowadzenia jury w błąd nie są w stanie nawiązać konstruktywnego dialogu z autorem tej pracy. Rzeczywiście - przy pierwszym konkursie, który wygrał obraz wygenerowany przez algorytmy, mogło to być szokujące, ale teraz, gdy oprogramowanie jest w stanie tworzyć ultra fotorealistyczne obrazy, taka możliwość staje się oczywista. Problemem staje się więc nie tylko technologia, ale też etyka fotografów, którzy mogą zatajać, że używali takiego narzędzia.

Levi’s wykorzystuje modele wygenerowane przez algorytmy do prezentowania swoich produktów

Pojawienie się generatorów obrazów opartych o rozwiązania tzw. sztucznej inteligencji sprawiło, że wielu przewidywało rychły koniec modelingu. W rzeczywistości okazało się, że kryzys nie nadszedł aż tak dynamicznie (choć z pewnością technologie te przetasują sytuację w branży), niemniej niektórzy producenci postanowili skorzystać z usług algorytmów. Jedną z takich firm był Levi’s, mający na celu zwiększenie różnorodności modeli prezentujących produkowane ubrania.

Przedstawiciele Levi’sa zauważyli, że klienci często nie są w stanie utożsamić się z modelami, którzy prezentują na zdjęciach ubrania tego producenta. Aby ułatwić wybór nowych ubrań, producent "zatrudnił" wirtualnych modeli, którzy zostali wygenerowani w oprogramowaniu. Ta sytuacja nie spodobała się jednak modelom, modelkom i fotografom oraz fotografkom. W odpowiedzi Levi’s stwierdził, że takie rozwiązanie nie zastąpi sesji zdjęciowych, i będzie jedynie uzupełnieniem dotychczasowego sposobu pracy.

Aresztowanie Donalda Trumpa

Donald Trump miał niemałe problemy z sądami w minionym roku, w związku z czym jeden z użytkowników algorytmów tzw. sztucznej inteligencji Elliot Higgs postanowił wygenerować obrazy ukazujące moment zatrzymania byłego prezydenta USA. Stworzył także obraz prezentujący go w stroju więziennym. Chociaż żaden z tych obrazów nie był prawdziwy, szybko stały się viralami. W przypadku obrazu rzekomo pokazującego moment zatrzymania wielu ludzi uwierzyło, że są prawdziwe. To pokazuje, że problem fake newsów staje się naprawdę poważny. Innym przykładem takiej sytuacji był wygenerowany obraz prezentujący eksplozję Pentagonu. Spowodował on spadek na rynkach.

Prawdziwy obraz posądzony o bycie efektem pracy tzw. sztucznej inteligencji

Rozwiązania tzw. sztucznej inteligencji naprawdę sporo namieszały w 2023 roku (i będą mieszać także w 2024). Przykładem niech będzie niecodzienna sytuacja (choć chyba zacznie nam to powszednieć), w której prawdziwa fotografia została posądzona o to, że jest obrazem wygenerowanym przez algorytmy. Suzi Dougherty zrobiła bardzo intrygujące zdjęcie swojego syna pozującego z dwoma manekinami podczas wizyty na wystawie Gucci. Fotografia zarejestrowana iPhone’em została zgłoszona do konkursu fotograficznego, ale ku zaskoczeniu autorki okazało się, że jury nabrało podejrzeń, iż nie jest to prawdziwa fotografia. Doszło nawet do jej zdyskwalifikowania. To dobry przykład tego, jak rozwiązania tzw. sztucznej inteligencji wpływają na nasz świat i przebudowują pojęcie prawdy i nieprawdy w fotografii.

Fotografia autorstwa Suzi Dougherty.