Nikon odpowiada na oczekiwania użytkowników i wprowadza szkło 35 mm f/1.4

W nazwie nowego obiektywu nie ma litery S. Nowy model obiektywu Nikona nie należy do linii premium oznaczanej właśnie tą literą. Do serii S należą bezkompromisowe modele wyróżniające się znakomitą jakością optyczną i wytrzymałą budową. Czy to oznacza, że nowy obiektyw Nikona jest jakimś słabym modelem? 

 

 

Obiektyw Nikon Z 35 mm f/1.4 z aparatem Nikon Z

 

Wcale nie. Po prostu tym razem Nikon postawił na stworzenie nieco tańszej konstrukcji, która będzie spełniała oczekiwania amatorów i półprofesjonalistów. Jednocześnie, choć jej wydajność optyczna i budowa nie będą tak zaawansowane jak w przypadku modeli oznaczonych literą S, to jednak wciąż jest to model, który ma oferować całkiem satysfakcjonującą jakość. Dla niektórych pojawienie się tego obiektywu może być pewnym rozczarowaniem, gdyż wielu użytkowników Nikona spodziewało się właśnie konstrukcji z serii S. Zwłaszcza, że takowa była uwzględniona w planach firmy opublikowanych jesienią 2023 roku. 

 

Cóż, narazie Nikon postanowił postawić na modele bez S. Co może zatem zaoferować? Obiektyw o konstrukcji składającej się z 11 soczewek rozmieszczonych w 9 grupach. Obiektyw może ustawiać ostrość już z odległości 0,27 m, co daje maksymalne powiększenie 0,18x. Nikon obiecuje także skuteczne tłumienie efektu oddychania, dzięki czemu model ten ma także świetnie sprawdzać się w czasie filmowania. Obiektyw 35 mm f/1.4 ma 9-listkową przysłonę, która ma zapewniać według producenta gładki, kremowy efekt bokeh. 

 

Zaletą tego obiektywu jest lekka konstrukcja - jego waga wynosi 415 gramów. Model ten ma długość tylko 86,5 mm. Można do niego przymocować filtry optyczne o średnicy 62 mm. Cechuje się także konstrukcja odporną na działanie kurzu, pyłu i wilgoci. Będzie więc dobrze współpracował z zaawansowanymi korpusami Nikon Z. Obiektyw ten jest dostępny w cenie około 3100 złotych. 

 

Poniżej znajdują się przykładowe zdjęcia wykonane obiektywem Nikon Z 35 mm f/1.4:

 

 

Źródło: Nikon