7 listopada 2022, 08:09
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 40587 razy

Karuzela z Kelwinami, czyli na co komu temperatura barwowa?

Karuzela z Kelwinami, czyli na co komu temperatura barwowa?

W każdym bardziej zaawansowanym aparacie można znaleźć funkcję ustawienia temperatury barwowej, w opcjach związanych z balansem bieli, jednak zazwyczaj ograniczamy się do prekonfigurowanych programów - Niestety, ustawienie programowe nie w każdych warunkach się sprawdzi - i zazwyczaj wtedy właśnie rozpoczyna się nasz romans z Kelwinami.

W dużym uproszczeniu, czyli bez wdawania się w dywagacje z dziedziny fizyki, temperatura barwowa to obiektywna miara wrażenia barwy danego źródła światła. Słowo "wrażenia" jest tu o tyle istotne, że w przeciwieństwie do człowieka sprzęt elektroniczny nie dysponuje mózgiem, który zgodnie z tak zwanym prawem stałości barwy skorygowałby odczyt matrycy. To właśnie ta różnica sprawia, że ludzie postrzegają biały obrus jako biały niezależnie od oświetlenia, zaś nasz aparat będzie przekłamywał kolor, zmieniając go w zależności od barwy światła. Doprowadza to do pewnego paradoksu - w pewnym sensie można powiedzieć, że nie wolno nam wierzyć własnym oczom, gdyż wraz z mechanizmami zachodzącymi w mózgu "okłamują" nas one - jednak robią to dla naszego własnego dobra. Jednocześnie obiektywizm elektronicznego rejestratora staje się jego największym przekleństwem, nas zaś zmusza do "mówienia" naszemu sprzętowi który kolor w danej scenie jest biały.

Naturalnie człowiek nie byłby człowiekiem gdyby nie wymyślił szeregu rozwiązań mających zwolnić go z tego obowiązku. Niestety, żadne z nich do tej pory nie przynosiło tak dobrych rezultatów jak byśmy chcieli. Automatyczne ustawienie balansu bieli sprawdza się na krótką metę, lecz jest obarczone poważną wadą. Automat bowiem ma to do siebie, że wyszukuje najjaśniejszy punkt sceny i przyjmuje, że jest to kolor biały. Nie zawsze jest to prawdą. Wspomniane już programy balansu bieli stanowią pewną pomoc jednak i one w pewnych sytuacjach nie wystarczą. Pozostaje nam wtedy skorzystać z naszych własnych oczu i zasygnalizować sprzętowi, że białe jest białe, nie zaś żółte czy niebieskie.

Kursy fotograficzne on-line: Światło w fotografii

Światło w fotografii

 

 

zobacz szczegóły >>>

Drugą sytuacją, w której chcielibyśmy manipulować Kelwinami jest świadomy zamiar okłamania aparatu. Często bywa tak, że program balansu bieli się nie myli, ale nam to nie odpowiada - chcemy, żeby scena była ciekawsza. Wtedy również narzucamy sprzętowi określone widzenie sceny, jednak tym razem świadomie robimy to błędnie.

Tak naprawdę korzystanie z manualnego ustawienia temperatury barwowej wymaga tylko nieco wprawy. Na początek należy pamiętać, że:

Tak prezentuje się powyższa skala w wersji rozszerzonej, przedstawiona na kontinuum:

kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
Źródło: Wikipedia

Powyższe dane dają nam pewne pojęcie na temat tego jak "wygląda" temperatura w konkretnych przypadkach, jednak najlepszą metodą jest strzelanie, strzelanie i jeszcze raz strzelanie.

Mechanizm korekcji barwnej jest prosty. Korzystając z powyższej stali podajemy aparatowi jakiego światła jest najwięcej. Na przykład, światło świeczki jest żółte, wchodzące niemal w pomarańcz - z powyższego rysunku możemy odczytać, że ma temperaturę barwową około 2000 K. Ustawiamy zatem ilość Kelwinów na 2000, a potem, przy strzeleniu zdjęcia w formacie np. JPG oprogramowanie aparatu "powie sobie":

- Acha. Skoro światło ma 2000 K, to znaczy, że w scenie jest za dużo światła pomarańczowo-żółtego. Żeby biel wyszła biała muszę zatem dodać stosowną ilość światła niebieskiego.

Jak "myśli" tak robi, a w efekcie otrzymujemy poprawne odwzorowanie kolorów.

I tu drobna dygresja. Gdy strzelamy w formacie RAW,  ów proces "myślenia" nie zachodzi - uzyskujemy wyłącznie "surowe" odczyty z matrycy, nietknięte przez oprogramowanie, co pozwala nam później w zaciszu swojej pracowni dostosować balans bieli (a więc i temperaturę barwową) i wiele innych aspektów każdej fotografii. Warto zresztą wyrobić sobie nawyk strzelania w dwóch formatach naraz, gdyż jest to ustawienie oferowane przez każdy bardziej zaawansowany sprzęt, a potrafi nam ono zaoszczędzić wiele frustracji jeśli jednak poczujemy się nieusatysfakcjonowani wybranymi ustawieniami WB.

Generalna zasada jest następująca: im niższą temp. barwową ustawimy, tym zdjęcie będzie bardziej niebieskie. Im wyższą, tym bardziej żółte. Poniżej przykłady sfotografowania tej samej sceny na różnych ustawieniach temperatury barwowej. Kolejne stopnie to 2000 K, 2500 K, 3000 K, 3500 K, 4000 K, 5000 K, 6000 K, 7000 K, oraz 14000 K.

kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
2000 K

kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
2500 K


kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
3000 K
 

kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
3500 K


kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
4000 K


kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
5000 K


kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
6000 K


kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
7000 K
 

kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura
14000 K

W tym przypadku poprawnie dobrana temperatura barwowa wynosiła 4000K, czyli poprawnie ustawione było zdjęcie poniżej:

kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura

Jeśli jednak przypatrzymy się całej serii możemy uznać, że zdesaturowane barwy i chłód kreujący specyficzny nastrój na "niepoprawnym" zdjęciu wyglądają ciekawie, co może nas skłonić do ustawienia temperatury na 2500 K.

kto ustawić nasz biały światło barwowy być temperatura

Rzecz jasna wszystko zależy od naszego gustu i indywiduanego poczucia estetyki, oraz tego jak dalece chcemy manipulować nastrojem fotografii. Dlatego zachęcamy Was do eksperymentowania z różnymi ustawieniami - nawet niekoniecznie tymi "prawomyślnymi".

Kursy fotograficzne on-line w abonamencie

 

 



www.swiatobrazu.pl