40 tysięcy odszkodowania za usunięte przez policję zdjęcia i filmy

Obywatel Stanów Zjednoczonych otrzymał odszkodowanie w wysokości 40 tysięcy dolarów. Pieniądze mają wynagrodzić mu straty spowodowane konfiskatą telefonu komórkowego, którym rejestrował działalność policji, bowiem usunięcie materiałów było niezgodne z prawem.

Człowiek, o którym mowa w powyższym akapicie, nagrywał dla niezależnej organizacji Copwatch, zajmującej się wychwytywaniem na filmie przykładów naginania litery prawa przez przedstawicieli służb mundurowych. Policjanci, których działanie rejestrował za pomocą telefonu komórkowego, stwierdzili, iż robi to bezprawnie i bezpodstawnie. W konsekwencji zabrali telefon i usunęli materiały z pamięci urządzenia. Całą sprawą zainteresowało się CNN, stwierdzając, iż filmowanie było w tym wypadku jak najbardziej legalne, bowiem odbywało się w miejscu publicznym.

Źródło: PetaPixel